Kto wyczyści brudny dywan?

ajmie to wiele czasu. Co jeśli do posprzątania jest większa powierzchnia? Co jeśli musimy posprzątać cały dom o powierzchni ponad stu metrów? Wtedy na takie sprzątanie trzeba przeznaczyć wiele godzin. W tym miejscu należy zadać

Kto wyczyści brudny dywan? pranie dywanów wrocław

Czy opłaca się sprzątać samemu?

Jeśli mowa o posprzątaniu własnego pokoju o powierzchni kilku metrów kwadratowych to oczywiście nie ma o czym mówić - warto sprzątnąć samemu. Nie zajmie to wiele czasu.

Co jeśli do posprzątania jest większa powierzchnia? Co jeśli musimy posprzątać cały dom o powierzchni ponad stu metrów? Wtedy na takie sprzątanie trzeba przeznaczyć wiele godzin. W tym miejscu należy zadać sobie jedno podstawowe pytanie - ile warta jest godzina mojej pracy?

Jeśli w ciągu godziny konstruktywnej pracy zawodowej zarabiasz znacznie więcej niż wynosi godzinowa stawka firm lub osób zajmujących się sprzątaniem to nie warto tracić swojego cennego czasu. No chyba, że ktoś bardzo lubi sprzątać jest to forma relaksu w wolnym czasie. Wtedy to spoko, ma sens.

W sytuacji kiedy zarabiamy mniejszą stawkę godzinową niż kosztuje sprzątanie - warto sprzątać samemu. Po prostu to się opłaca.


Mop - za Wikipedią

Mop ? ręczny przyrząd do sprzątania na mokro lub sucho. Składa się ze styliska oraz końcówki czyszczącej w postaci pasków materiału lub sznurków.

Mop jest popularnym przyrządem do sprzątania, prosty w użyciu i nie wymaga specjalnych umiejętności. Pierwotnie mopy były przeznaczone do sprzątania na mokro, a do ich produkcji stosowano długie splecione bawełniane sznurki, które myły i wchłaniały wilgoć. Gdy w wielu krajach w sferze sprzątania położono nacisk na higienę, ekologię i ergonomię, bawełnę zastąpiono mikrofibrą i zaczęto wdrażać metodę suchego sprzątania jako najbardziej wydajną, oszczędną (do 90% oszczędności na środkach czystości) i przyjazną dla środowiska.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mop


Albo pies, kot, czy świnka morska, albo idealny porządek

Każdy kto ma w domu stworzenie pokryte sierścią wie, oj wie jak ciężko utrzymać porządek. Wiadomo - najczystsze mieszkania należą do bezdzietnych i niezezwięrzęconych korposzczurów, którzy w swoich domach bywają w zasadzie okazyjnie. I jeszcze ktoś im ten brak bałaganu ogarnia. No za mnie nikt nie ogarnie sierści z trzech kotów i psa. Tak sobie myślę, że może te sfinksy, czy chińskie grzywacze to nie taki zły pomysł. Wiecie, te psy i koty o kontrowersyjnej urodzie, bo bez futra. Ale to ma sens - nie ma futra, nie ma kłaków, nie ma walających się po katach kłębków, nie ma sierści na łózko i kanapie. I krzesłach. I obiciach, I dywanach... Rozmarzyłam się.