Artykuł dla psich fanów

³Å¼? W zależnoÅ›ci od rasy, a przede wszystkim od wielkoÅ›ci naszego psa, zabieranie go razem z nami w podróż może być wskazane bÄ…dź też nie. Niektóre psy przewożone w samochodzie razem z innymi pasażerami stanowiÅ‚yby

Artykuł dla psich fanów

Co zrobić z psem podczas urlopu?

Jak wiadomo, lato to czas urlopów i wakacyjnych wyjazdów. Co zrobić wtedy z naszym pupilem? Czy warto zabierać go w długą i męczącą podróż? W zależności od rasy, a przede wszystkim od wielkości naszego psa, zabieranie go razem z nami w podróż może być wskazane bądź też nie. Niektóre psy przewożone w samochodzie razem z innymi pasażerami stanowiłyby bardzo przykre towarzystwo; inne z kolei źle znosiłyby wielogodzinną podróż i mogłyby na przykład wymiotować. Okazuje się, że także cel naszej podróży ma tutaj niebagatelne znaczenie. O ile wybierając się nad morze możemy się jeszcze pokusić o zabranie naszego psa razem z nami, o tyle wyprawa w góry z pupilem jest już niewskazana.


Czy warto szkolić psa?

Biorąc do siebie szczenię należy pamiętać o odpowiednim wychowaniu zwierzątka. Dotyczy to nie tylko osób, które planują zamieszkać ze swoim pupilem w mieszkaniu, ale także tych, dla których pies stanowi formę zwierzęcia obronnego i przebywa ciągle na zewnątrz. Każdego psa, niezależnie od jego rasy, trzeba jednak wychować. Jest to konieczne nie tylko dlatego, aby pies nie zniszczył nam mebli czy innych przedmiotów osobistych. Warto szkolić zwierzę również dlatego, że dzięki temu możemy zyskać naprawdę mądre zwierzątko, które chętnie wykona wszystkie nasze komendy. Jest to niewątpliwie wielki sukces, gdy nasze wysiłki w tym zakresie skończą się sukcesem. Trzeba bowiem pamiętać, że nie każdy pies jest łatwy w wychowywaniu ? są różne psie charaktery.


Czy da się wyleczyć wściekliznę?

Do dzisiaj nieznany jest lek przeciwko wściekliźnie. Jeśli nie wystąpiły objawy choroby, podejmuje się próbę zastosowania uodpornienia bierno-czynnego, polegającego na podaniu antytoksyny i serii szczepionek podawanych w mięsień naramienny lub podskórnie (dawniej szczepionkę podawano w mięsień brzucha ze względu na specyficzne ukrwienie ? nie stosuje się już tej metody). Uodpornienie uzyskane na drodze biernej chroni chorego do momentu uzyskania odporności czynnej. Chorym szczepionym wcześniej nie podaje się surowicy. Czynne uodpornienie organizmu możliwe jest dzięki długiemu okresowi wylęgania. Chorego człowieka, u którego wystąpiły objawy, izoluje się głównie w celu zapewnienia mu spokoju; stosuje się leczenie objawowe. Dotychczas (2015) odnotowano zaledwie kilka przypadków wyzdrowienia chorych ludzi, u których pojawiły się symptomy choroby. Pierwsze takie przypadki dotyczyły zachorowań, do których doszło mimo zastosowania szczepionki. W 2004 roku udało się uratować pierwszego pacjenta, który zachorował na wściekliznę i nie był zaszczepiony: była to 15-letnia Jeanna Giese, ugryziona i zakażona przez nietoperza4. Zastosowano wobec niej schemat leczenia (wprowadzenie pacjentki w śpiączkę i podawanie leków przeciwwirusowych), który nazwano protokołem Milwaukee. Próby wyleczenia innych pacjentów tą samą metodą zakończyły się jak dotąd sukcesem jedynie w jednym wypadku. Zwierzęta zwykle się usypia, w Polsce obowiązuje całkowity zakaz leczenia zwierząt podejrzanych o wściekliznę5.


Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%9Bcieklizna